Jest jeszcze jedno miejsce w Kowloonie, które wydaje mi się tak wyjątkowe, że zasługuje na osobny post. To hongkongskie muzeum historii – jedno z najlepszych muzeów, jakie w ogóle miałam okazję zwiedzić. Muzeum powstało w 1975 r., a więc jeszcze w czasach brytyjskich. I to tyle na temat jego historii. Nie chcę Was zanudzać, bo przede wszystkim zależy mi na pokazaniu Wam tej części ekspozycji, która na mnie wywarła największe wrażenie. Ekspozycje ukazują historię terenów na których znajduje się dzisiejszy Hongkong od czasów prehistorycznych, historię miasta od jego założenia po dzień dzisiejszy, etnografię oraz krajoznawstwo.


Niezwykle ciekawa historia wiąże się z widoczną na zdjęciu konstrukcją trzech wysokich bambusowych wież przystrojonych bułeczkami. Są one centralnym elementem festiwalu Cheung Chau Bun zbiegającego się w czasie z lokalną celebracją urodzin Buddy, który co roku przyciąga rzesze miejscowych i turystów do Hongkongu. Tradycyjnie w czasie trwania festiwalu odbywały się wyścigi polegające na wspinaniu się na wieże, by zerwać z nich bułeczkę. Im wyżej przymocowaną bułeczkę udało się pochwycić, tym więcej szczęścia przypadało rodzinie śmiałka. W 1978 r. zdarzył się nieszczęśliwy wypadek – jedna z wież przewróciła się raniąc ponad sto osób.
Na uwagę zasługuje ekspozycja poświęcona obrzędom weselnym.






Jeśli kiedyś będziecie w Hongkongu nawet nie ważcie się pominąć tego muzeum. Ja pewnie jeszcze długo będę wspominała zeszłoroczną wizytę i emocje, których ona dostarczyła.
Godziny otwarcia: poniedziałek, środa-piątek 10.00-18.00; sobota, niedziela i dni świąteczne 10.00-19.00; nieczynne we wtorki.
Cena biletu: 20hkd (ok. 8,60pln).
Gdybym kilka miesięcy temu wiedziała, że to takie ciekawe muzeum na pewno bym zajrzała.Teraz mogę tylko żałować i mieć nadzieję, że kiedyś wrócę do Hongkongu.
PolubieniePolubienie
Życzę Ci tego z całego serca. Mnie również Hongkong urzekł i co jakiś czas rozglądam się za możliwością powrotu, choć na razie nie było jeszcze okazji. 😉
PolubieniePolubienie