Galisja jest w takim samym stopniu dzieckiem morza jak kamienia. Lecz nie tylko monumentalne katedry i klasztory powstały tu z tego materiału. Wszystko co wzniesione ręką człowieka, nawet te najmniejsze konstrukcje, brały swój początek w chłodnym kamieniu. Czas pokazać Wam kolejny jakże charakterystyczny element galisyjskiego krajobrazu bez którego nie sposób wyobrazić sobie Galisji. Hórreo to typowy dla Galisji i północy Portugalii typ spichlerza drewnianego, kamiennego bądź kamienno-drewnianego, przeważnie niedużych rozmiarów, służący do przechowywania przede wszystkim kukurydzy, ale też ziarna czy ziemniaków. Dawniej i dziś ze zmielonej kukurydzy uzyskiwano mąkę, z której wypieka się chleb o charakterystycznej żółtej barwie zwany broa. To chyba mój ulubiony galisyjski chleb. Broa jest przepyszna i smakuje nawet sama bez żadnych dodatków, choć starszym Galisyjczykom kojarzy się negatywnie, z biednymi czasami kiedy nie jadało się chleba z białej mąki pszennej i to właśnie po taki chleb sięgają do dziś przy stole.

Szacuje się, że w całej Galisji są dziesiątki tysięcy takich spichlerzy. Można znaleźć je bez trudu w każdym wiejskim zakątku. A jak wygląda hórreo? Wyróżnia się ich wiele różnych rodzajów i jest pewne, że dwóch identycznych nie znajdziecie, ale istnieją pewne cechy wspólne. Zazwyczaj jest to podłużne pomieszczenie z otworami w ścianach mającymi zapewnić cyrkulację powietrza, umieszczone na podwyższeniu w celu zabezpieczenia zbiorów przed wilgocią oraz nadmiernie łakomymi zwierzętami.
Hórreo wykorzystywano do przechowywania zboża już w czasach antycznych. W sztuce pojawia się na rycinach w „Cantigas de Santa María”, zbiorze poematów wraz z notacją muzyczną napisanych w języku galisyjsko-portugalskim. W ewolucji hórreo wyodrębnia się trzy etapy:
- romanizacja: pojawienie się drewnianych spichlerzy oraz zastosowanie formy prostokątnej;
- rozpowszechnienie się uprawy kukurydzy, a w konsekwencji zwiększenie pojemności hórreo;
- zastosowanie trwalszych materiałów jak kamień, a w XX w. również cegła i cement.
Ważną rolę w konstrukcji spichlerza, zwłaszcza kamiennego, odgrywały również elementy o charakterze ornamentalnym i symbolicznym nie mające żadnego praktycznego zastosowania. Zdobiły one hórreo, a także wyrażały stosunek rolnika do plonów i prośbę do Boga o opiekę. Najczęściej spotyka się krzyże ulokowane na dwóch przeciwległych końcach dachu.
Dziś hórreo rzadko jest wykorzystywane zgodnie z pierwotną funkcją, ale nadal zajmuje ważne miejsce w życiu i kulturze mieszkańców Galisji. Jest częścią ich dziedzictwa kulturowego. Coraz więcej osób kupuje i restauruje stare kamienne domy, a znajdujące się na terenie posesji hórreo jest oczywiście pożądaną ozdobą, choć takiej transformacji jak na zdjęciu poniżej jeszcze nie widziałam.

Hórreo pojawia się w kulturze ludowej, przede wszystkim piosenkach i porzekadłach jako symbol dobrobytu:
- Abril chovedeiro enche o cabaceiro (Deszczowy kwiecień napełnia spichlerz).
- Abril frío e mollado, enche o celeiro e farta o gado (Kwiecień zimny i mokry, napełnia spichlerz i trzoda je do syta).
- Con millo no piorno e porco no salgadoiro, non hai medo ó inverno aínda que veña chovedoiro (Z kukurydzą w spichlerzu i wieprzowiną w solarni, nie ma strachu przed zimą, nawet deszczową).
- Moita chuvia en xaneiro, mala anada no cabaceiro (Dużo deszczu w styczniu, źle się dzieje w spichrzu).
* Cabaceiro, celeiro, piorno to inne określenia na spichlerz.

A oto selekcja najbardziej wyjątkowych hórreo w Galisji:
1. Hórreo de Carnota
Wzniesione w 1768 r. hórreo w Carnocie uważane jest przez wielu za największe Galisji, choć mieszkańcy Liry oburzają się tym stwierdzeniem przyznając pierwsze miejsce swojemu spichlerzowi. Hórreo z Carnoty należało do parafii, więc jego rozmiar nie jest taki dziwny – w końcu gdzieś trzeba było pomieścić zebraną dziesięcinę. Konstrukcja mierzy 35 metrów długości.

2. Hórreos de Combarro
Kompleks hórreos w Combarro położony nad samym morzem wygląda niezwykle malowniczo. Między innymi za sprawą obecności tak pięknych i starych spichlerzy miejscowość ta uchodzi za jedną z najbardziej urokliwych w prowincji Pontevedra.

3. Hórreo de Lira
W niedużej odległości od Carnoty w Lirze znajdziemy XVIII-wieczne hórreo mierzące 36 metrów długości, a więc o metr więcej od tego z Carnoty. Prawdopodobnie również stanowiło własność kościelną.

4. Hórreos de Piornedo
Już na pierwszy rzut oka hórreo typu asturyjskiego z dachem pokrytym słomą w Piornedo, wiosce o korzeniach przedrzymskich znajdującej się w prowincji Lugo, jest nie do pomylenia ze spichlerzami znajdującymi się u wybrzeży oceanu.

5. Hórreos da Merca
To największy kompleks spichlerzy w Galisji, liczący aż 34 budynki. Dawniej w tym miejscu odbywały się targi (tzw. feiras). Charakterystyczne drewniane hórreos pokryte czerwoną dachówką formują rzędy długości 560 metrów.

6. Hórreo de Poio
Kolejny pretendent do tytułu największego hórreo to XVIII-wieczny spichlerz położony przy klasztorze benedyktyńskim św. Jana w Poio. Mierząc 33 metry traci na długości w porównaniu do hórreo z Liry czy Carnoty, ale nadrabia szerokością.

7. Hórreos de Quins
Nazywane również canastros de Quins, położone są w parafii Santa María de Quins w prowincji Ourense. Kompleks liczy 24 hórreos i rozciąga się na wzgórzu nieopodal kościoła. Tuż przy spichlerzach znajduje się kalwaria – trzy krzyże ustawione jeden obok drugiego (gal. cruceiro).

8. Hórreo de Araño
Przy kościele Santa Baia w miejscowości Araño w prowincji A Coruña znajduje się XVII-wieczne hórreo o długości aż 37 metrów, a więc faktycznie najdłuższe w Galisji. Ciekawym elementem jest baza (zamiast stosowanych w innych spichlerzach kamiennych nóg) na której spoczywa hórreo. Pojemność spichlerza odzwierciedla potęgę jaką miał kościół w XVII w.

9. Hórreo de Porto do Son
Wspaniała lokalizacja z widokiem na ría de Muros e Noia. Warto przyjechać do gminy Porto do Son, ponieważ znajduje się tu również słynne castro de Baroña (przedrzymska osada).

10. Hórreo de Abegondo
Właściwie to żart. Zresztą jest to tylko jedno z licznych, zupełnie zwyczajnych hórreos w tej gminie (obraz główny z osiołkiem również przedstawia spichlerz z Abegondo). Mam jednak do niego szczególny sentyment, ponieważ było to pierwsze hórreo jakie zobaczyłam w czasie mojego pierwszego pobytu w Galisji zimą na przeł. 2010/2011 r. Chcę przez to powiedzieć, że tak naprawdę każde hórreo jest wyjątkowe, przykuwa uwagę i tworzy swojski wiejski klimat. Tęskniąc za Galisją spaceruję wspomnieniami nad rzeczkę do młyna w Abegondo i mijam po drodze to moje pierwsze rozwalające się już hórreo, stojące przy jeszcze bardziej sypiącym się kamiennym domu i czuję wówczas jak tęsknota się wzmaga.